Perfekcjonizm jest często uważany za zjawisko pozytywne. Czasem nawet przypisuje się go geniuszom, którzy dzięki swojej perfekcjonistycznej naturze zdołali stworzyć niezapomniane dzieła. Tymczasem ciągłe dopracowywanie do perfekcji i wymaganie od siebie idealnego działania ma więcej skutków negatywnych niż pozytywnych. Co więcej, jest silnie związane ze stresem, strachem przed krytyką a nawet zaburzeniami lękowymi. Perfekcjoniści nie mają lekkiego życia i chociaż czasem są w stanie wykonać wzorowo zadanie na studiach czy zlecenie dla klienta, ich praca jest pełna frustracji. A więc jak pokonać perfekcjonizm? Co robić, żeby głos zmuszający do wprowadzania ciągłych poprawek był nieco cichszy?
Idealnie wykonane zadanie nie istnieje
Przede wszystkim warto sobie uświadomić, że nie istnieje coś takiego, jak idealnie wykonane dzieło, wypracowanie, grafika, czy nawet perfekcyjnie posprzątane mieszkanie. Perfekcjonista nie zdaje sobie sprawy z tego, że we własnej głowie jest nieustannie skazany na porażkę. Dlaczego? Ponieważ ZAWSZE znajdzie powód do kolejnych poprawek. Gdy uda się już wykonać „ten ostatni detal, po którym praca będzie gotowa” okazuje się, że perfekcjonista znajduje kolejny szczegół. W ten sposób nieustannie goni niedoścignione, a jego praca pochłania coraz więcej energii i w efekcie nigdy nie jest ukończona.
Pierwszym sposobem na to, jak pokonać perfekcjonizm jest więc uświadomienie sobie tendencji do przesadnego dopracowywania każdego wykonywanego zadania. Drugi krok to przyjęcie do wiadomości, że ideały nie istnieją i lepiej zrobić coś dobrze niż próbować osiągnąć perfekcję (która nigdy nie nadchodzi).
Efekty nie są najważniejsze
Kolejny krok na drodze do pokonania perfekcjonizmu to zrozumienie, że efekty pracy nie zawsze są najważniejsze. Co z tego, że oddasz idealne wypracowanie? Czy zyskasz w ten sposób coś więcej w porównaniu z sytuacją, w której wykonałeś po prostu dobrą pracę? Skupianie się na efektach nie jest takie ważne. Znacznie bardziej istotne dla Twojego rozwoju osobistego i Twojej kariery jest samo doświadczenie. Każde nowe zadanie czegoś Cię uczy. A z czasem Twoje wyniki i tak będą lepsze.
Zaakceptuj perspektywę krytyki
Nawet perfekcjoniści, którzy zdają sobie sprawę ze swojej tendencji, często nie dostrzegają przyczyny perfekcjonizmu. A zwykle jest nią strach przed porażką i przed krytyką. Dlatego dobrą metodą na pokonanie perfekcjonizmu jest zaakceptowanie widma krytyki. Przygotuj się na to, że to, co robisz może być źle oceniane przez innych. Możesz nawet z góry nastawić się na to, że Twoje dzieło na pewno zostanie skrytykowane. Pozwól sobie dopuścić do takiej sytuacji. Do krytyki można się przyzwyczaić. Co więcej, szybko zauważysz, że bycie krytykowanym nie zabolało aż tak bardzo, a osoba, która źle oceniła niektóre aspekty Twojej pracy szybko o nich zapomina.
Podsumowanie
Z perfekcjonizmem jest trochę jak z uzależnieniami. Kluczowe jest uświadomienie sobie problemu, a następnie stopniowe pracowanie nad jego rozwiązaniem. Jeżeli podejrzewasz, że masz problem z perfekcjonizmem, spróbuj „odpuścić” na jakiś czas i zastosować się do powyższych porad. Zobaczysz, że po miesiącu mniej perfekcjonistycznego podejścia, praca będzie Ci sprawiać więcej przyjemności.