Zanim zastanowimy się nad tym, jak czytać mowę ciała, rozwiejmy jeden mit. Otóż często powtarzaną bzdurą z dziedziny psychologii jest informacja, że słowa stanowią tylko 7% przekazu w komunikacji międzyludzkiej. Gdyby była to prawda, czytanie maili czy prasy nie byłoby zbyt efektywne… Cały mit wziął się z błędnej interpretacji wyników badań przeprowadzonych przez Alberta Mehrabiana. Badania dotyczyły tego, na jaki element komunikacji ludzie zwracają największą uwagę, gdy dostają sprzeczne sygnały. Doktor psychologii wziął pod uwagę słowa, tonację oraz mimikę.
Mówiąc w skrócie: okazało się, że gdy aktorzy wypowiadali się pozytywnie, ale tonacja lub mimika dawały powody do negatywnej interpretacji, tylko w 7% przypadków badani ufali samym słowom. Czy to oznacza, że słowa stanowią tylko 7% przekazu? Absolutnie nie. Ale czy można stąd wysnuć wniosek, że mimika, a szerzej także mowa ciała są niezwykle istotne w komunikacji? Zdecydowanie tak.
Na gesty, mimikę, tonację czy tiki nerwowe odruchowo zwracamy dużą uwagę i często intuicyjnie wiemy, jak je interpretować. Ale warto upewnić się również, co mówią na ten temat publikacje dotyczące komunikacji. Wobec tego jak czytać mowę ciała? Poniżej kilka prostych wskazówek.
Uśmiech – sztuczny czy naturalny?
Uśmiech jest z reguły oznaką sympatii – ale nie zawsze musi być szczery. Jak odróżnić ten prawdziwy od udawanego lub wymuszonego sytuacją? Najłatwiej zrobić to patrząc na oczy. Przy szczerym uśmiechu okolice oczu również „się śmieją”. Kąciki unoszą się do góry. Tę partię mięśni trudno kontrolować świadomie, dlatego jest ona wiarygodnym źródłem informacji.
Częstotliwość mrugania
Podobno człowiek mruga 6 razy na minutę, ale nie musisz przywiązywać do tej cyfry zbyt dużej uwagi. Gdy ktoś mruga często natychmiast to zauważysz. Pytanie, jak czytać mowę ciała w tym wypadu? Częste mruganie świadczy z reguły o zestresowaniu lub skrępowaniu. Częstotliwość mrugania oczywiście możemy kontrolować, ale raczej niewiele osób stara się to robić w naturalnych sytuacjach. Jeśli więc widzisz, że Twój rozmówca, pracownik lub klient cały czas „macha” powiekami, spróbuj rozluźnić atmosferę.
Powtarzanie ruchów
Zdarzyło Ci się zauważyć, że gdy poprawisz pozycję na krześle, Twój rozmówca robi to samo? A gdy podrapiesz się po głowie, osoba po drugiej stronie stołu powtarza Twój gest? To nie przypadek. Niektórzy autorzy tłumaczą to zjawisko tym, że osoba naśladowana ma pozycję dominującą i naśladowca chce zdobyć jej sympatię. Inni mówią, że chodzi przede wszystkim o mocne powiązanie dwóch osób, np. w trakcie konwersacji. Gdy ktoś kopiuje Twoje ruchy, to znaczy, że jest zaangażowany w rozmowę z Tobą lub uważnie Cię słucha.
Drapanie się po nosie
To również może być oznaką zdenerwowania. Drapanie się po nosie często jest również interpretowane jako sygnał kłamstwa. Z takim odczytywaniem warto jednak uważać. Swędzący nos ma związek z przypływem adrenaliny, a ten może być spowodowany np. stresującym tematem lub faktem rozmowy z przełożonym czy osobą, którą jesteśmy zainteresowani. Gdy zastanawiasz się jak czytać mowę ciała, raczej nie nastawiaj się na to, że łatwo złapiesz kłamcę na gorącym uczynku. Wysoką skuteczność w wykrywaniu kłamstwa można uzyskać jedynie po długim szkoleniu i wytrenowaniu śledzenia odruchów – takie metody stosuje się w niektórych specjalnych jednostkach policji. Samodzielne opanowanie tej umiejętności do perfekcji praktycznie nie jest możliwe. Niestety musisz pogodzić się z tym, że sama mowa ciała nie zdradzi Ci, który sprzedawca kłamie i czy Twojemu chłopakowi naprawdę nie podoba się koleżanka z pracy.